**Zapisek z dziennika.** Mówiła, że macierzyństwo nie jest jej przeznaczeniem. Los postanowił to zweryfikować.
**Dziennik** Dziś wydarzyło się coś, co przewróciło moje życie do góry nogami. Nakrywałam do kolacji
„Eskalopy, ginekologia i szczyt marzeń” Gdy Artiom Zajcew wysadził z auta kolejną sympatię, cmoknął ją
Mgła jesiennego wieczoru Miasto tonęło w lodowatej, listopadowej mżawce. Włodzimierz zdawał się okryty
Moje życie zdawało się zaplanowane, zanim jeszcze pierwszy raz zaczerpnęłam powietrza. Dorastałam w zapadłej
Kiril ma dziś dwadzieścia lat. Mieszka w Jekaterynburgu, studiuje zaocznie, dorabia w warsztacie samochodowym
Telefon wysunął się z dłoni Tamary i z tępym mlaśnięciem wpadł w garnek z barszczem. Nawet nie mrugnęła.
Tam, gdzie mogłaby być miłość Gdy Waria obudziła się w poniedziałkowy poranek, pierwszą myślą było coś
**Piąte krzesło w pustym domu** Mglisty poranek w Torżku niósł po ulicach zapach mokrych liści.
Jedynie słuszna decyzja Tatiana Iljinična należała do kobiet, którym los nie dawał wytchnienia.









