**Córki spełniły ostatnią prośbę ojca — w dniu jego urodzin udały się na jego grób, by pokazać mu swoje stroje. U stóp pomnika znalazły dwa pięknie zapakowane pudełka z ich imionami, nie wiedząc, co je czeka.
6-letnia Irina i 8-letnia Anastazja bardzo tęskniły za swoim tatą Borysem. Po tym, jak poszedł do nieba, przestały podkradać ciastka i lody z kuchni w nocy, przestały robić psikusy mamie i chodzić na zakupy. W końcu bez taty Borysa nic z tego nie było już tak zabawne.
„Rozpieszczasz ich, Borys!” — skarcił swoją żonę, Larissę. «Dlaczego zawsze jesteś przeciwko mnie? Wiem, że kradniesz słodycze dla swoich aniołków!».
„Cóż, będę je rozpieszczał przez całe życie!” — powiedział Borys z szerokim uśmiechem. «Zawsze będą dla mnie najważniejsze, dopóki żyję! Przykro mi, kochanie, ale masz teraz konkurencję. Ale wiesz, jak bardzo kocham wszystkie moje dziewczyny, w tym ciebie» i przytulił ją.
Taki właśnie był Borys. Zawsze potrafił znaleźć równowagę w każdej sytuacji. Był idealnym człowiekiem rodzinnym. Ale po jego wyjeździe wszystko się zmieniło. Irina i Anastazja stały się bardzo ciche, a Larisa… ona również nie mogła pogodzić się z jego śmiercią.
W końcu ostatnie wspomnienia Larissy o Borysie były okropne. Umarł na jej oczach, a ona nie mogła mu pomóc. Lekarze powiedzieli, że to czwarte stadium raka. Leczenie rozpoczęło się na czas, starali się jak mogli, ale przegrali bitwę i straszna choroba wygrała.
Śmierć nie może zniszczyć więzi zbudowanej na miłości.
Stan zdrowia Borysa wciąż się pogarszał i pewnego ranka już się nie obudził. Irina i Anastazja spały obok niego w szpitalnym łóżku poprzedniej nocy. Poprosił Larissę, aby zostawiła dziewczynki z nim tej nocy. Najwyraźniej czuł, że to jego ostatnia noc z córkami.
„Czas zgonu: 4 rano, wtorek…” — lekarze ogłosili tego ranka, gdy Larisa zadzwoniła, zaniepokojona, że Boris nie odbiera telefonu. Lekarze wymienili przepraszające spojrzenia, po czym zakryli jego niegdyś uśmiechniętą twarz białym szpitalnym prześcieradłem. Boris odszedł. Nie wrócił, a Larisa była zdruzgotana.
Po śmierci Borysa, Larissa nie mogła się pozbierać, pomimo swoich najlepszych prób. Jej córki były silniejsze od niej. Przynajmniej przyszły na pogrzeb. Larisa nie mogła znieść widoku pochówku pod ziemią.
«Na moje urodziny chcę, żeby moje dziewczynki wyglądały jak najładniej i zastanawiam się, co założą. Obiecacie, że przyjdziecie do mnie i pokażecie mi swoje śliczne stroje, dziewczynki? Widzicie, może nie być mnie z wami tego dnia, ale musicie mi obiecać, że będziecie wyglądać jak najlepiej», brzmiały ostatnie słowa Borysa. To była jego ostatnia prośba — aby dziewczyny odwiedziły go na urodziny.
Następnego dnia dziewczynki poprosiły Larissę, aby zabrała je na zakupy.
„Mamusiu”, powiedziała mała Irina, «tatusiowi bardzo podobała się moja czerwona sukienka. Kupił mi ją na urodziny. Chcę czerwoną sukienkę».
„Możesz wybrać za mnie, mamo” — zaproponowała Anastasia. «Chcę, żeby był w ulubionym kolorze taty.
«Nie sądzę, żebym miała czas, dziewczynki — Larissa próbowała uniknąć tematu. Wciąż opłakiwała stratę Borysa. Nie była gotowa na coś, co przypominałoby jej o zamknięciu.
«Ale musimy odwiedzić tatę! — powiedziała Irina. «Poprosił mnie, żebym założyła coś ładnego na jego urodziny. Poprosił też Anastazję.
Oczy Larisy wypełniły się łzami. Była tak pochłonięta żalem, że zapomniała o urodzinach Borysa.
«O co cię poprosił? — zapytała Larissa, jej oczy wypełniły się łzami.
«Tata chciał, żebyśmy założyły piękne sukienki na jego urodziny. Musimy go odwiedzić, mamo — powiedziała Irina. «Pospiesz się! Musimy iść na zakupy!
„Kiedy o to poprosił?” — zapytała Larysa. „Nie wiedziałam…” Nie wiedziała o ostatniej prośbie Borysa.
«W noc przed śmiercią, mamo — Anastazja wyjawiła sekret. «Trzymał nas za ręce i powiedział, że chce nas zobaczyć w pięknych strojach na swoje urodziny. Mamo, myślę, że powinnyśmy to dla niego zrobić. Wiem, że się martwisz, ale proszę cię. Zakryła dłońmi uszy Larissy. «Wiem, że tęsknisz za tatą, ale musimy to zrobić dla Iriny. Ona bardzo tęskni za tatą.
Anastazja była mądrym dzieckiem. Rozumiała rzeczy, które zwykle były poza zasięgiem dzieci w jej wieku. W końcu przekonała Larisę, by poszła na zakupy.
«Dobrze — powiedziała Larissa — kupmy wam najładniejsze stroje, żeby tata zrozumiał, co stracił, nie będąc z nami! Będzie żałował, że nas tak zostawił!». Larissa rozpłakała się, a dziewczynki przytuliły ją, by ją pocieszyć.
«Tatuś nie chce, żebyś była smutna, mamusiu. Wiem… — szepnęła Anastazja, głaszcząc mamę po plecach.
Następnego dnia, w dniu urodzin Borysa, dziewczynki założyły swoje nowe stroje i trzymając się za ręce, poszły na grób Borysa. Larisa szła za nimi.
Zbliżając się do grobu, dziewczynki zauważyły dwa pięknie zapakowane pudełka z ich imionami, a mała naklejka na górze mówiła, że to od Borysa.
„Mamo!” — wykrzyknęła Irina i wskazała na pudełka. «Zobacz, tata przysłał nam prezenty! Jest taki zabawny! Nie wie, że powinniśmy dawać mu prezenty na urodziny — zaśmiała się.
Anastazja spojrzała na Larissę, jakby wiedziała, że Borys nie mógł wysłać im prezentów. Martwi ludzie nie mogli wysyłać prezentów.
«Cóż, może tęsknił za swoimi córkami. Otwórzcie pudełka, dziewczynki — powiedziała Larissa z uspokajającym uśmiechem.
Gdy dziewczynki rozpakowały pudełka, Larisa musiała ukryć łzy. Irina uśmiechała się z zachwytu, a Anastazja płakała po raz pierwszy od śmierci Borysa.
Każde pudełko zawierało parę butów i list od Borysa.
„Buty!” — wykrzyknęła Irina. «Są takie piękne, mamo! Mój ulubiony kolor… różowy!»
List głosił:
«Moje najpiękniejsze dziewczynki,
Niektóre anioły w Niebie są zdumione tym, jak piękne mogą być dziewczynki! Mówią, że jesteście najpiękniejszymi dziewczynkami, jakie stworzył Bóg. Tatuś widzi, jak pięknie wyglądacie w swoich strojach. Ale chciałem, żeby moje dziewczynki były jeszcze ładniejsze, więc kupiłem dla was te buty. Mam nadzieję, że wam się spodobają.
Widzisz, taty nie ma z tobą, ale zawsze jest w twoim sercu. Wiem, że nie kradniesz już ciastek i lodów. Nie mów mamie, ale wiem, że znowu zapełniła spiżarnię wielkimi pudłami ciastek. Widziałam, jak to robi. Następnym razem, gdy do mnie przyjdziesz, chcę usłyszeć historie o tym, jak z powodzeniem kradniesz je za plecami mamy. To, że taty nie ma w pobliżu, nie oznacza, że nie będziemy dokuczać mamie! Chcę, żebyście były szczęśliwe i uśmiechały się każdego dnia. Nie zawsze musicie być dobre. Jestem pewna, że nawet mama nie zawsze tego chce.
Dziękuję, że przyszłyście do mnie i życzyłyście mi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Tatuś was kocha i tęskni za wami.
Przesyłam dużo miłości moim drogim dziewczynkom,
Borys.»
„Umm… to dla mnie za dużo!” — poskarżyła się Irina. «Anastazjo, co tata tam napisał?
Anastazja mocno przytuliła Irinę. «Powiedział, że jest szczęśliwy tam, gdzie jest, Irino, i chce, żebyśmy my też byli szczęśliwi. Tęskni za nami. Dzięki za wszystko, mamo — dodała, wiedząc, że pudełka są od niej. «Doceniamy, że nas tu przywiozłaś.
Larissa uśmiechnęła się i wyszeptała: „Kocham was obie”, dziękując swoim dziewczynom za to, że pomogły jej wyjść z żałoby i znaleźć siłę, by odwiedzić Borysa.
—
** Czego możemy się nauczyć z tej historii?
Śmierć nie może zniszczyć więzi zbudowanej na miłości. Borys jest daleko od swojej rodziny, w niebie, ale zawsze będzie żył w ich sercach.
Matki zawsze stawiają swoje dzieci na pierwszym miejscu. Chociaż Larissa nie była gotowa odwiedzić Borysa, zebrała się na odwagę, widząc, jak bardzo jej dziewczynki chciały iść do ojca.