Nie tylko świetnie grała przed kamerą, ale też miała super wygląd, więc często dostała komplementy za swoją ładną buzię. Tylko że sama Mylène Demongeot rzadko mówiła o tym, że jest Ukrainką, a jej mama długo mieszkała w Charkowie.
Dopiero gdy Mylène stała się znana na całym świecie, postanowiła powiedzieć swoim fanom, że ma ukraińskie korzenie. Obecnie jest nawet dumna z tego, że jest Ukrainką i nie wstydzi się mówić o tym publicznie. Zaskakujące jest to, że kiedy dopiero zaczynała zdobywać popularność, nikt nie mógł nawet przypuszczać, jakiej jest narodowości, dopóki sama gwiazda o tym nie opowiedziała.
Bardzo zaskakujące jest to, że ta celebrytka jest jedną z tych osób, które odmówiły poddania się jakimkolwiek operacjom plastycznym w starszym wieku, chociaż wcześniej mogło się wydawać, że wygląda tak wspaniale wyłącznie dzięki plastyce. Oczywiste jest, że dziewczyna od początku nawet nie myślała o zmianie swojego wyglądu, ponieważ był on dla niej całkowicie satysfakcjonujący. Pomimo tego, że z czasem bardzo się postarzała, a na jej twarzy pojawiło się wiele zmarszczek, dla samej gwiazdy nie stanowiło to wielkiego problemu, ponieważ priorytetowo traktowała naturalne starzenie się.
Nawet jeśli niektórzy złośliwcy powtarzają jej, że w ostatnich latach zaczęła wyglądać gorzej, Mylène Demongeot nie przejmowała się tym zbytnio. Niestety, kilka lat temu odeszła z tego świata, co wywołało falę dyskusji w mediach społecznościowych. Niektórzy fani nie mogli nawet pomyśleć, że odejdzie z tego świata tak szybko. Wydawało się, że przeżyła barwne i radosne życie, więc nie ma czego żałować.
Teraz fani mają tylko dobre wspomnienia o niej, ponieważ zrobiła wiele w swoim życiu, aby stać się tak znaną aktorką.