Mój chłopak ma dwójkę dzieci i za każdym razem, gdy idziemy do restauracji, „zapomina” portfela, więc muszę płacić za nie wszystkie.

Ja, Ania, mam 32 lata i od dziewięciu miesięcy jestem w związku z moim chłopakiem Tomkiem, który ma 39 lat i dwójkę małych dzieci, Maksymiliana i Zofię. Niedawno bardzo się pokłóciliśmy i postanowiłam podzielić się moją historią, aby sprawdzić, czy postąpiłam słusznie.

Tomek zawsze zapomina portfela, kiedy idziemy do restauracji i za każdym razem muszę płacić za wszystkich. Na początku nie zwracałam na to uwagi, ale z czasem zaczęło mnie to irytować. Szczególnie martwiłam się o to, jak odbierają to dzieci. Maksymilian i Sofia lubią chodzić do restauracji, a my z Tomkiem często wychodziliśmy na obiad. Jednak za każdym razem, gdy dzieci zamawiały drogie posiłki, Tomek „zapominał” portfela.

Na początku nie przeszkadzało mi to zbytnio, ale po miesiącu płacenia za drogie posiłki kilka razy, moje finanse zaczęły cierpieć. Czułam, że to niesprawiedliwe. Kiedy dostałam pensję z drugiej pracy, zaplanowaliśmy wyjście na kolację z jego dziećmi. Przypomniałam Tomkowi, żeby wziął ze sobą portfel, a on roześmiał się, nie biorąc tego na poważnie.

Kiedy dotarliśmy do restauracji, Maksymilian i Sofia zamówili drogie dania. Jak zawsze sprawdziłem, czy Tomek ma portfel, a on ze zdziwieniem sprawdził kieszenie i powiedział: „Chyba zapomniałem go w drugich dżinsach”. To był ostateczny cios. Stwierdziłam, że dłużej tego nie zniosę. Zebrałem swoje rzeczy i zacząłem wychodzić, nie mając zamiaru zamawiać jedzenia.

Tomek był zszokowany i zapytał, co robię. Powiedziałam mu bez ogródek, że nie będę dłużej płacić za niego i jego dzieci. Oburzył się i zaczął mnie obwiniać, mówiąc, że postawiłem ich w trudnej sytuacji. Wyszłam z restauracji, nie chcąc kontynuować wieczoru.

Później nazwał mnie samolubną i oskarżył o brak współczucia, ponieważ dzieci zostały bez jedzenia i musiały wrócić do domu głodne. Powiedział nawet, że może ponownie rozważyć nasz związek, ponieważ uważa, że moje zachowanie było samolubne i niesprawiedliwe dla jego dzieci.

Teraz zaczynam się zastanawiać, czy postąpiłam słusznie. Może byłam zbyt surowa i on ma rację, mówiąc, że zachowałam się samolubnie? A może moje działania były uzasadnione, biorąc pod uwagę, że czułam się wykorzystywana i zmęczona tą sytuacją?

Ale jedno jest pewne: nie czuję się komfortowo w związku z Tomkiem w tych okolicznościach. Nie mogę dłużej dźwigać ciężaru finansowego i czuję, że moje wysiłki nie są doceniane. Zasługuję na szacunek i wzajemne wsparcie w związku. Chciałabym z nim porozmawiać i wyjaśnić, co czuję, ale jeśli sytuacja się nie zmieni, być może będę musiała zastanowić się, czy warto kontynuować tę relację.

Mój chłopak ma dwójkę dzieci i za każdym razem, gdy idziemy do restauracji, „zapomina” portfela, więc muszę płacić za nie wszystkie.
17 фото, которые показывают истинный ход истории