Wymagania dziwne, ale rozsądne
30-letni Arbab Hezer Hayat z Pakistanu odrzucił już 300 kandydatek do swojego serca. Według niego żadna z nich nie była dla niego odpowiednia. Mężczyzna ma kilka wymagań wobec swojej przyszłej żony i wszystkie są dziwne. To właśnie z ich powodu Arbab Hezer Hayat nadal pozostaje samotny…
27-letni Arbab Hezer Hayat, mieszkaniec Pakistanu, ogłosił zamiar zawarcia małżeństwa. Mężczyzna jest obecnie w trakcie poszukiwania swojej wybranki, do której ma pewne wymagania. W swojej ojczyźnie uważany jest za prawdziwego siłacza i stale bierze udział w zawodach w trójboju siłowym. Arbab Hezer Hayat jest bardzo popularny, ale niestety nie znalazł jeszcze swojej ukochanej.
Nie można powiedzieć, że ich nie ma. Według mężczyzny, odrzucił już 300 kandydatek do jego ręki i serca. Żadna z nich nie pasowała do niego, były zbyt małe. Jak można się domyślić, chodzi o wagę. Mężczyzna waży 440 kilogramów i nie każda dziewczyna wytrzyma taki ciężar.
Arbab Hezer Hayat szuka partnerki, która waży ponad sto kilogramów i ma ponad 190 centymetrów wzrostu. Siłacz po prostu boi się zmiażdżyć bardziej delikatną dziewczynę.
„Moi rodzice chcą, żebym się ożenił. Chcą wnuków, ale ja nadal nie znalazłem odpowiedniej dziewczyny. Potrzebuję żony-„ciężkiej wagi”, żebym jej nie skrzywdził. Wszystkie kobiety, które chciały za mnie wyjść, były zbyt szczupłe” – powiedział Arbab Hezer Hayat w wywiadzie dla DailyMail.
Nowa partnerka siłacza również musi umieć gotować, ponieważ Arbab zjada tylko na śniadanie 30 jajek. Poza tym mężczyzna codziennie zjada ponad trzy kilogramy mięsa i kilka misek ryżu. Siłacz popija swój obiad pięcioma litrami mleka.
Pakistańczyk jest przekonany, że nie ma problemów ze zdrowiem. Twierdzi również, że jest najsilniejszym człowiekiem na świecie.
P.S. Podziel się tym wpisem ze znajomymi!
