Poznaj bliżej Monikę Bellucci

Poznajcie bliżej Monikę Bellucci, na pewno nie pozostaniecie obojętni wobec tej piękności, mimo że ma już sześćdziesiąt jeden lat. Nie przeszkadza to jej fanom, aktorka jest piękna nawet w tym, powiedzmy, nie do końca młodym wieku. Potwierdzają to kolejne romanse, które dowodzą, że Monica nadal jest pożądana jako kobieta. Jej ostatnim mężczyzną, z którym aktorka niedawno się rozstała, był Tim Burton, reżyser, z którym Monica „została” przez kilka lat, co jest dla niej nietypowe.


W życiu Bellucci było wiele interesujących faktów i wydarzeń, o niektórych z nich opowiemy wam dzisiaj.

Prawdopodobnie zdziwisz się, gdy dowiesz się, że w planach na przyszłość młodej Moniki nie było nawet cienia chęci zostania aktorką. Po prostu szalała na punkcie prawa! Jednak studia na wydziale prawa wymagały sporych nakładów finansowych, więc Monica postanowiła zarobić pieniądze, pracując jako modelka na okładkach magazynów.


Nowa modelka szybko została zauważona i zaczęła otrzymywać propozycje od najbardziej prestiżowych, „błyszczących” magazynów. W końcu Bellucci otrzymała bardzo korzystny i długoterminowy kontrakt od „Elite Model”. Reklama piękności przyniosła po prostu oszałamiające rezultaty.

„Valentino”, „Dolce & Gabbana”, „Prada”, „Hermes”, „Escada” i wiele innych znanych firm i agencji zaczęło ustawiać się w kolejce, aby pozyskać Monikę jako twarz swoich produktów, odzieży, obuwia, perfum, biżuterii…

Chociaż kwestia finansowa związana ze studiami została szybko rozwiązana, Monika postanowiła na zawsze porzucić swój pomysł zagłębienia się w świat prawa.


Na planie swojego pierwszego filmu przyszła gwiazda ekranu trafiła, można powiedzieć, przypadkowo. W 1990 roku dosłownie namówiono ją do wzięcia udziału w castingu do filmu „Życie i dzieci”. Próby okazały się tak udane, że już dwa lata później Monika zabłysnęła swoim kunsztem aktorskim w filmie „Dracula”, występując pod kierownictwem znanego reżysera Kapolli.


A jeszcze cztery lata później, w 1996 roku, aktorka otrzymała prestiżową nagrodę Cezara za rolę w filmie „Mieszkanie”, gdzie poznała swoją pierwszą miłość – Vincenta Cassela, który później został jej mężem.


Nie ma sensu wymieniać wszystkich filmów, w których zagrała Bellucci, wymienimy tylko kilka z nich – „Doberman”, „Milena”, „Matrix”, „Kleopatra”.


Wracając do życia rodzinnego gwiazdy, musimy was nieco zasmucić, ponieważ chociaż Monica uważa Cassela za swoją pierwszą miłość, został on jej drugim mężem, po nieudanym związku Bellucci z fotografem Basco, za którego wyszła za mąż w 1990 roku, potajemnie, świętując to wydarzenie w bardzo wąskim gronie, i nie chodziło o chęć zaoszczędzenia pieniędzy, ponieważ już wtedy Monica była oficjalną milionerką.

Pierwszy mąż chciał położyć kres karierze modelki swojej żony, wymagał od Moniki, aby przyjęła rolę gospodyni domowej i matki, dlatego po skandalach i kłótniach związek ten rozpadł się, chociaż trwał dość długo – około czterech lat.

Jak już pisaliśmy, Monica dogadała się z Kaselem na gruncie twórczym, chociaż nie od razu zaakceptował ją jako aktorkę, uważając, że przyczyną wszystkich dotychczasowych sukcesów Bellucci była tylko jej ładna buzia – tak właśnie powiedział kiedyś podczas kręcenia filmu.

Monica odpowiedziała na tę uwagę reżysera na swój sposób – znakomicie zagrała swoją rolę i dosłownie zmieniła świadomość Kasela pod każdym względem, „przywiązując” go do siebie na poważnie i na długo, czego nigdy wcześniej nie doświadczył z kapryśnym Vincentem, którego wszystkie romanse z aktorkami trwały maksymalnie kilka miesięcy.

Co więcej, Bellucci nie od razu wybaczyła Kaselowi jego nieprzyjemną wypowiedź na swój adres, a mężczyzna musiał się bardzo postarać i włożyć wiele wysiłku, aby Monica uśmiechnęła się do niego nie jako aktorka, ale jako kobieta.

Monika i Vincent, będąc w związku małżeńskim, nie traktowali się nawzajem jak swoją własność, ich poglądy były dość liberalne. Niemniej jednak urodziły się im dwie córki. Para mieszkała razem prawie półtorej dekady, a kiedy ich małżeństwo się wyczerpało, rozwiodła się bez zbędnego hałasu i zamieszania, pozostając dobrymi przyjaciółmi i doskonale się dogadując do dziś.

„Pięćdziesiąt lat” i „dziewczyna” to prawdopodobnie niecodzienne pojęcia, ale uroda i urok Moniki Bellucci zdołały je połączyć, kiedy aktorka została dziewczyną słynnego Bonda, którego Craig grał w serii o super szpiegu „Spectre”.

Oczywiście Craig nie mógł się oprzeć „chemii” między nim a swoją dziewczyną, zupełnie zapominając o wieku Moniki…

Reakcja Craiga nie jest zaskakująca, Monica jest po prostu niesamowitą kobietą i może przyciągnąć każdego mężczyznę. A jej sztuka całowania została wyróżniona osobną nagrodą w filmie „Matrix”. Chociaż była to krótka scena, a aktorka nie grała głównej roli, pocałowała Reevesa tak, że „Movies Edwards” nie mogli się powstrzymać i nagrodzili Monikę za tę scenę hojną premią. Jest prawdziwą królową ekranu i serc widzów. W najbliższej przyszłości raczej nikt nie przewyższy talentu Moniki Bellucci, która na szczęście nie została prawniczką.

Poznaj bliżej Monikę Bellucci
Wyrzucił mnie z domu, ale nie wiedział, co go czeka