Ostatnio Pamela Anderson jest nie do poznania. Jeśli wcześniej była najbardziej pożądaną aktorką światowego kina, to teraz stała się wyblakłą staruszką. Jej wygląd stał się niepozorny, podobnie jak zniknęły ekstrawaganckie kreacje. Można odnieść wrażenie, że aktorka chowa się pod niepozornymi ubraniami, mimo że ma zaledwie 58 lat. Komentatorzy uważają, że winę za to ponoszą styliści, którzy zmienili efektowną blondynkę w zwyczajną starszą kobietę.
Anderson zmieniła fryzurę i przestała farbować włosy na jaskrawe kolory. Fani są w szoku z powodu tych zmian, ponieważ uważają, że nie są one zmianami na lepsze. Piszą, że styliści dosłownie zniekształcili gwiazdę. Ludzie nie rozumieją, jak można było z niezwykle pięknej Pameli Anderson uczynić starszą kobietę. Nie chcą wierzyć, że aktorka sama się niszczy.
Można odnieść wrażenie, że styliści celowo ją postarzają, aby przyciągnąć uwagę do Pameli. Z makijażem i fryzurą wyglądałaby znacznie lepiej, więc chodzi po prostu o nieudany wizerunek. Wszystkie słowa są tu zbędne, biorąc pod uwagę wygląd Anderson i fakt, że sytuacja tylko się pogarsza.
Wszyscy zgodzą się, że nie pasuje jej ani kolor włosów, ani fryzura, ani makijaż. Szkoda, że ktoś celowo pozbawia Pamelę urody. Mogłaby nadal zachwycać wszystkich swoją wspaniałością, ale niestety.
Jak Wam się podoba nowy wizerunek aktorki? Czy naprawdę jest aż tak źle?
